Wychowanie psa to ważna sprawa w naszym wspólnym życiu. Szkolenie powinniśmy zacząć już od pierwszych dni pobytu zwierzaka w naszym domu. Pamiętajmy również o tym, żeby nie spędzać całych dni na zabawie z psem, gdyż może to spowodować powstawanie lęku separacyjnego.
Jak powstaje lęk separacyjny?
Kiedy pies pojawia się w naszym domu chcemy z nim spędzać każdą wolną chwilę. Często również kupujemy bądź adoptujemy psa w czasie urlopu, żeby poświęcić mu więcej czasu. Jednak spędzanie każdej chwili z psem może prowadzić do powstania lęku separacyjnego. Przez to pod naszą nieobecność pies może nadmiernie szczekać, a także niszczyć rzeczy. Ma to związek z tym, że pies przyzwyczaił się do naszej stałej obecności, i nie umie sobie poradzić z samotnością.
Lęk separacyjny u psa – jak sobie z nim poradzić?
Jeśli planujemy kupno bądź adopcje psa, powinniśmy od pierwszych dni pozwalać psu bawić się samemu. Warto również wychodzić kilka razy dziennie, żeby pies nauczył się, że zawsze wrócimy. Jeśli nasz pies już cierpi na lęk separacyjny, to powinniśmy wprowadzić kilka zmian. Warto częściej wychodzić z domu, np. na spacer czy do sklepu. Najlepiej, żeby były to krótkie wyjścia, a dzięki temu pies nic nie zniszczy. Przed wyjście dajemy naszemu pupilowi ulubiony przysmak. Dzięki temu pies będzie spokojniejszy kiedy będziemy opuszczać dom. Warto również kupić zabawki na przysmaki. Możemy tam włożyć zarówno smakołyki, jak i karmę. Dzięki nim nasz pupil będzie miał zajęcie, co zapobiegnie niszczeniu mebli czy butów. Możemy również pochować smakołyki w różnych miejscach. Dzięki temu pies zajmie się szukaniem przysmaków. Dobrym pomysłem jest również kupienie piszczących zabawek. Piszczałka zachęci psa do zabawy, co umili mu samotnie spędzony czas. Kiedy wracamy do domu powinniśmy sprawdzić czy nic nie zostało zniszczone, a następnie możemy pochwalić psa. Jeśli jednak coś zniszczył, to powinniśmy w ciszy posprzątać i nie zwracać uwagi na psa. W ten sposób nasz pupil będzie wiedział, że coś źle zrobił.